Bo do tanga trzeba dwojga... Tak głosi powiedzenie, ale dzisiejsi goście udowodnili nam, że do tanga potrzeba także uśmiechu i muzyki.
Tym razem w ramach występów Klubu Małego Muzyka, dzieci zapoznały się z instrumentem zwanym akordeonem, poznali części jego budowy, oraz tajemna sztukę, pozwalająca na wydobywanie się z niego dźwięków.
Pan Andriej to prawdziwy muzyczny czarodziej, zaczarował nas, a także nogi Pana Macieja, które aż rwały się do tańca. Dzięki temu mieliśmy okazję nauczyć się podstawowych kroków tanga, a całość występu uświetniła ogromna kukła, która również potrafiła tańczyć !